Niezależne studio City State Entertainment poinformowało kilka dni temu na oficjalnej stronie gry MMORPG Camelot Unchained, że sfinansowana swego czasu na Kickstarterze (uzbierano ponad 2,2 mln dolarów) produkcja w sierpniu wejdzie w fazę alfa. Jeden z przedstawicieli serwisu Eurogamer zadał kilka pytań Markowi Jacobsowi (szef firmy CSE) dotyczących tej wersji. Dzięki temu dowiedzieliśmy się m.in., że nie będą to zwykłe, komercyjne testy służące promocji gry, lecz prawdziwy sprawdzian wybranych technologii i mechanizmów tytułu. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że obecna nazwa tego MMO nie jest finalna i do czasu premiery (rok 2015) prawdopodobnie ulegnie zmianie. To jednak nie jedyne nowiny na temat wyczekiwanego projektu.

„Nasza alfa będzie oldskulowa, bardziej tradycyjna i nie skupiająca się tylko na wartości promocyjnej. (…) Chcemy sprawdzić naszą sieć i technologię renderowania. (…) Na pewno będzie kilka ras i klas postaci, ale nie skupiamy się jeszcze na systemie progresji” - powiedział Jacobs.

Nie należy się jednak przywiązywać do tych zapowiedzi, ponieważ do czasu startu alfy wszystko może jeszcze ulec zmianie. Ogólne założenia polegają jednak na gruntownym przetestowaniu technologii, by działała jak należy. Deweloperzy zajmą się resztą elementów w późniejszym czasie.

Kolejnym poruszonym tematem jest data premiery. Obecnie firma planuje wypuścić swój produkt (pełną wersję) pod koniec 2015 roku, ale nie jest to do końca pewne. Studio chce dotrzymać tego terminu, ale nie obiecuje, że na 100% Camelot Unchained pojawi się wtedy na rynku. Dodatkowo wypowiedziano się na temat systemu tworzenia budowli, którego elementy prawdopodobnie trafią do alfy. Twórcy pragną, by gracze byli bardzo kreatywni, jednak nie chcą, żeby tereny gry były zaśmiecane przez „drewniane albo kamienne genitalia”.

„Niektórzy z Was mogą kochać tworzyć domy w kształcie wielkiego fallusa, w którym przechowywane będą trofea bojowe. Innym ten przerośnięty penis może jednak przeszkadzać w zanurzeniu się w świat gry.”

Nie wiadomo jeszcze jak zostanie rozwiązana ta kwestia, ale wychodzi na to, że można spodziewać się jakiejś formy kontroli.

Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine